Od 1 stycznia br. urzędy kontroli skarbowej oraz i – co jest nowością – urzędy skarbowe, mogą kontrolować transakcje u bezpośredniego, ale także u dalszego kontrahenta firmy. W ramach jednego postępowania będzie więc sprawdzany cały łańcuch dostaw.
Do końca minionego roku w przypadku kontroli podatkowej lub w związku z postępowaniem podatkowym organ mógł żądać od kontrahenta podatnika przedstawienia dokumentów w zakresie objętym postępowaniem lub kontrolą oraz wyciągu z ksiąg podatkowych i dowodów księgowych.
Od stycznia 2017 r. organ może dodatkowo (bez konieczności wszczynania osobnego postępowania) żądać od kontrahentów kontrahenta kontrolowanego podatnika dokumentów związanych z dostawą towaru lub świadczenia usługi w zakresie objętym postępowaniem lub kontrolą u podatnika.
W praktyce oznacza to, że badając łańcuch dostaw urzędy mogą zwrócić się o dokumenty od każdego przedsiębiorcy, który obracał danym towarem.
Należy więc wykazać szczególną czujność i ostrożność przy dokonywanych transakcjach. Nawet nieświadomy zakup od oszusta podatkowego i wystąpienie do urzędu o zwrot VAT-u może narazić firmę na podejrzenie o udział w karuzeli podatkowej.