Obowiązujące przepisy narażają osobę, która zbywa aptekę na poważne straty finansowe. Nie może ona odsprzedać leków nawet wtedy, gdy nowy właściciel ma zamiar nadal prowadzić aptekę, a leki mają odległą datę ważności.
Osoba przekazująca lub likwidująca aptekę traci nie tylko środki zainwestowane w niesprzedane leki, ponosi ciężary podatkowe z tym związane, ale także koszty utylizacji medykamentów.
Zarówno Naczelna Rada Aptekarska, jak i Główny Inspektorat Farmaceutyczny popierają zmiany w prawie zmierzające do dopuszczenia w szczególnych sytuacjach (np. likwidacji apteki), możliwość sprzedaży leków innej aptece i oczekują od resortu zdrowia wprowadzenia takich zmian. Obecnie obowiązujące prawo farmaceutyczne to wyklucza. Zmiana pozwoliłaby na ograniczenie strat finansowych osób przekazujących lub likwidujących apteki i zapobiegłaby marnotrawstwu leków, które zamiast trafić do chorych są niszczone.
W tej chwili jedynym sposobem na odzyskanie pieniędzy zainwestowanych w leki, które pozostały po zamknięciu apteki jest oddanie ich do hurtowni, w której zostały kupione. Nie stanowi to jednak gwarancji zwrotu środków, bo hurtownia może, ale nie musi przyjąć oddanego towaru. Odmowę może motywować krótkim terminem ważności, naruszeniem albo zniszczeniem opakowań zbiorczych lekarstw. Dlatego przy zakupie leków warto wynegocjować z hurtownią korzystne warunki ich zwrotu, na wypadek przekazania lub likwidacji apteki.