Wprowadzenie podatku cukrowego przewidziano do końca 2022 roku, ale resort zdrowia chce, by nastąpiło to wcześniej, by pomóc w kształtowaniu dobrych nawyków żywieniowych i walczyć z otyłością, która zwiększa ryzyko chorób nowotworowych.

Jak czytamy w stanowisku Konsultanta Krajowego w dziedzinie zdrowia publicznego, częstość występowania nadwagi i otyłości w Polsce stale wzrasta i dotyczy obecnie już ponad połowy dorosłych i jednej piątej dzieci. Nadwaga i otyłość stają się tym samym jednym z najpowszechniej występujących problemów zdrowotnych. Wśród czynników sprzyjających rozwojowi nadwagi i otyłości wymienia się m.in. niewłaściwy styl życia, przemiany technologiczne redukujące wysiłek fizyczny, środowisko, w którym funkcjonujemy, a także coraz większą popularność produktów spożywczych o dużej zawartości cukru – w tym zwłaszcza wysokoenergetycznych przekąsek oraz napojów. Dlatego też szereg państw Unii Europejskiej wprowadziło prawne ograniczenia w dostępie do tych produktów oraz dodatkowe opodatkowanie dla produktów zawierających cukier. Przepisy te mają w większości przypadków formę dodatkowego podatku produktowego na rzecz zdrowia publicznego, a objęte są nimi (najczęściej) napoje z dodatkiem cukrów, w których zawartość tego składnika przekracza określoną w przepisach wartość.
Planowane wprowadzenie podatku cukrowego jest elementem Narodowej Strategii Onkologicznej, tzw. cancer plan, który ma być całościowym programem walki z rakiem. Jak podkreśla resort zdrowia, podatek cukrowy nie powinien być traktowany jako dodatkowe źródło finansowania budżetu państwa – jego celem jest ograniczenie złych nawyków żywieniowych społeczeństwa i wymuszenie na producentach, aby produktów słodzonych było mniej.