W związku ze znacznymi podwyżkami rachunków za ogrzewanie, wielu pracodawców zastanawia się w jaki sposób ograniczyć wydatki na ten cel. Wprowadzając zmiany trzeba jednak wziąć pod uwagę przepisy Kodeksu pracy i zasady BHP.

Ograniczenie powierzchni biurowej i oświetlenia w rzadko używanych pomieszczeniach, wyłączanie zbędnych urządzeń, wysyłanie pracowników na pracę zdalną, czy obniżenie temperatury w biurach – to przykłady rozwiązań, które rozważają właściciele firm na progu rozpoczynającej się zimy.

Wysokie ceny prądu i gazu nie mogą jednak być powodem naruszania obowiązujących przepisów.

Warto pamiętać, że Państwowa Inspekcja Pracy na wniosek pracowników może wysłać inspektorów, aby sprawdzili, czy w pracodawca nie łamie przepisów.

Praca w niskich temperaturach – o czym powinien pamiętać pracodawca?

  • ma obowiązek zapewnić swoim pracownikom temperaturę odpowiednią do rodzaju wykonywanej pracy (metod pracy i wysiłku niezbędnego do jej wykonywania) nie niższą niż 14°C – dla pomieszczeń, w których wykonywana jest praca fizyczna, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają. Natomiast w pomieszczeniach pracy, w których pracownicy wykonują lekką pracę fizyczną bądź świadczona jest praca biurowa temperatura nie może być niższa niż 18°C.
  • że zapewnienie odpowiedniej temperatury uchroni przed zachorowaniami, a tym samym absencjami chorobowymi, które mogą poważniej zdezorganizować pracę w firmie.
  • planując zgromadzenie większej niż dotychczas liczby podwładnych w jednym pomieszczeniu należy pamiętać, że w świetle przepisów BHP konieczne jest zapewnienie 13 m3 objętości pomieszczenia na jednego pracownika oraz co najmniej 2m2 wolnej powierzchni podłogi nie zajętej przez urządzenia techniczne, sprzęt itp.