Działalność na najmniejszą skalę bez konieczności rejestracji, 6 miesięcy bez składek na ubezpieczenie społeczne dla nowych firm oraz liczne uproszczenia podatkowe – te i wiele innych rozwiązań zawiera pakiet ustaw, które kilka dni temu przedstawił Minister Finansów. Eksperci ostrzegają jednak, że nie wszystkie będą korzystne dla biznesu.

Jak informuje resort finansów Konstytucja Biznesu to pakiet  dokumentów, które zmienią polską rzeczywistość gospodarczą. Oczekuje się pozytywnego przełomu w relacjach przedsiębiorców z administracją poprzez wprowadzenie zasad, które wszystkie urzędy będą musiały wziąć pod uwagę podczas rozpatrywania spraw z udziałem firm, m.in.:

  • co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone(przedsiębiorca może prowadzić biznes w sposób wolny, jeśli nie łamie wyraźnych zakazów lub ograniczeń);
  • domniemanie uczciwości przedsiębiorcy(przedsiębiorca nie musi udowadniać swojej uczciwości, wątpliwości co do okoliczności konkretnej sprawy będą rozstrzygane na korzyść przedsiębiorcy);
  • przyjazna interpretacja przepisów(niejasne przepisy będą rozstrzygane na korzyść przedsiębiorców);
  • zasada proporcjonalności (urząd nie może nakładać na przedsiębiorcę nieuzasadnionych obciążeń, np. nie będzie mógł żądać dokumentów, którymi już dysponuje).

Najważniejsze uproszczenia, które wprowadza pakiet Konstytucji Biznesu przewidują:

  • brak obowiązku rejestracji drobnej działalności gospodarczej,
  • zwolnienie początkujących przedsiębiorców ze składek ZUS przez pierwsze 6 miesięcy prowadzenia działalności,
  • prostsze podatki, prawo pisane prostym językiem,
  • możliwość załatwienia wielu spraw urzędowych przez telefon, e-mail lub za pomocą innych środków komunikacji,
  • stworzenie instytucji Rzecznika Przedsiębiorców, Komisji Wspólnej Rządu i Przedsiębiorców.

Eksperci od podatków analizując skutki planowanych zmian dostrzegają jednak pewne zagrożenia. Jedną z nich jest obniżenie o połowę wydatków na firmowe samochody, które będzie można zaliczyć do kosztów podatkowych, na czym przeciętna firma może stracić ok. 2.000 zł rocznie.