Tak deklaruje Roman Giedrojć – nowo powołany szef Państwowej Inspekcji Pracy. Zapowiada nowy kształt relacji inspektorów z mikro, małymi i średnimi przedsiębiorcami.

Pierwsza kontrola w tych podmiotach będzie miała charakter audytu. Inspektorzy przeanalizują kompleksowo z udziałem pracodawcy wszystkie obszary prawnej i technicznej ochrony pracowników leżące po stronie pracodawcy. W przypadku ujawnienia nieprawidłowości przedsiębiorca nie będzie za nie karany. Wyjątkiem od tej zasady będą ujawnione wykroczenia zagrażające życiu lub zdrowiu pracowników, niewypłacanie im wynagrodzeń, praca na czarno, a także gdy pierwsza kontrola jest następstwem wypadku przy pracy.
Priorytetem w działalności inspekcji ma być walka z pracą czarno. Liczbę zatrudnionych w szarej strefie szacuje się na ok. 2 mln osób. Kontrole dotyczące legalności zatrudnienia będą prowadzone wspólnie z policją, Strażą Graniczną, ZUS-em i urzędami skarbowymi. Ponadto inspektorom ma być powierzona kontrola minimalnej stawki godzinowej na podstawie umów cywilnoprawnych i ewidencji godzin przepracowanych przez zleceniobiorców.