Osoba uzyskująca przychody, nie posiadając udokumentowanego źródła, z których one pochodzą musi liczyć się z tym, że organy podatkowe uzyskają wgląd do jej kont bankowych i zażądają wyjaśnień skąd wzięły się zgromadzone tam pieniądze.

Fiskus ma do tego prawo, jeśli podatnik nie posiada żadnych ewidencji (np. ksiąg podatkowych), a prowadzi niezarejestrowaną działalność zarobkową. W takim przypadku kontrolerzy skarbowi mogą oszacować obrót na podstawie otrzymanych przez podatnika przelewów i własnych wpłat. Jeśli urzędnicy uznają, że pieniądze pochodzą z nieujawnionych źródeł mogą zastosować stawkę sankcyjną podatku dochodowego w wysokości 75%. Dodatkowo, jeśli działalność podlega opodatkowaniu VAT trzeba liczyć się z zapłatą tej daniny za okres, w którym powinna, a nie była odprowadzana oraz odsetek za zwłokę. Trzeba pamiętać, że obowiązkiem podatnika – a nie organu podatkowego – jest wykazanie skąd pochodzą znajdujące się na lokatach bankowych środki.