Dane pacjenta nie muszą być ujawniane podczas kontroli skarbowej u lekarza. Tajemnica obejmuje także podstawowe dane, takie jak imię, nazwisko i adres. Naczelny Sąd Administracyjny podzielił stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich i samorządu lekarskiego.

Kontrola skarbowa zażądała od lekarza-proktologa danych pacjentów, którzy korzystali z jego porad. Lekarz odmówił powołując się na tajemnicę lekarską i dostał karę porządkową w wysokości 2.000 zł. Wniósł więc sprawę do sądu, który uznał nałożoną karę za zasadną, argumentując, że imię, nazwisko i adres nie są objęte tajemnicą lekarską, bo nie są to dane medyczne. Innego zdania był Rzecznik Praw Obywatelskich, który wniósł skargę kasacyjną od wyroku sądu pierwszej instancji wskazując, że dane identyfikacyjne pacjenta stanowią część dokumentacji medycznej i podlegają ochronie. Wyrok został również zaskarżony przez podatnika, a do postępowania kasacyjnego przyłączyła się Naczelna Izba Lekarska.
Wyrokiem NSA z marca br. uchylono orzeczenie sądu I instancji oraz postanowienie Dyrektora Izby Skarbowej o nałożeniu na lekarza kary porządkowej. Po ukazaniu się uzasadnienia wyroku NSA Naczelna Rada Lekarska ma podać do publicznej wiadomości omówienie orzeczenia.